Mikrus MR‑300 Kabriolet – polski mikrosamochód
Mikrus MR‑300, choć najbardziej znany jako kompaktowy „samochód dla ludu” PRL, skrywa w swojej historii ciekawą, rzadko omawianą odsłonę — wersję kabriolet, której powstanie nieplanowane, ale pełne pasji konstruktorów, nadaje mu wyjątkowego uroku.
Mały gigant — geneza i konstrukcja
Mikrus powstał dzięki wykorzystaniu potencjału zakładów WSK Mielec (nadwozie) i WSK Rzeszów (silnik), które poszukiwały nowych profili produkcji w latach 50. XX wieku . Jego debiut przypadł na 22 lipca 1957 roku, kiedy to zaprezentowano prototypy w Warszawie .
- Nazwa: MR – od Mielec i Rzeszów, 300 – od pojemności silnika
- Parametry techniczne:
- Dwusuwowy, dwucylindrowy silnik (296 cm³, 14,5 KM), rozwijający 86‑90 km/h, spalający ok. 4‑5 l/100 km
- Masa ≈ 472 kg, wymiary maleńkie: 3025 × 1315 × 1350 mm, rozstaw osi 1850 mm
To czyniło go jedną z najmniejszych i najlżejszych czterokołowych konstrukcji na świecie.
Wersja kabriolet — fantazja załogi
Choć wersja kabriolet zasadniczo nigdy nie weszła do seryjnej produkcji, powstały dwa egzemplarze z inicjatywy pracowników WSK Mielec.
Inż. Stanisław Duszkiewicz, jeden z konstruktorskiego zespołu, wspominał w wywiadzie dla Polskiego Radia 24, że kabriolety powstały niejako przez przypadek - Kabriolet powstał jako fantazja konstrukcyjna, na bazie konstrukcji samochodu. Po prostu zdjęto dach z limuzyny i gotowe. Była jedna myśl: zrobić coś innego - podkreśla Duszkiewicz.
Co robi wersję kabrio tak fascynującą?
- Kreatywność ponad normy – projektanci mieli wolną rękę, co owocowało także innymi wariacjami, jak pick‑up czy wersja „Meduza”
- Idealny przykład ducha epoki – w czasach centralnego planowania takie „fanaberie” powstawały z oddolnej inicjatywy, nie formalnego przymusu
- Bardzo kameralne dzieło – zaledwie 2 egzemplarze, które prawdopodobnie zaginęły w otchłani czasu, pozostają dziś obiektem marzeń kolekcjonerów
Mikrus w liczbach
- Łącznie wyprodukowano 1728 egzemplarzy MR‑300 (1957–1960)
- Auto kosztowało ok. 50 000 zł – czyli równowartość 50‑krotności średniej pensji (w porównaniu, FSO Warszawa kosztowała aż 120 000 zł, co pokazuje, że Mikrus był relatywnie tańszą inwestycją)
Dlaczego produkcja się zakończyła?
Choć zrodzony z czytelnej potrzeby, Mikrus pozostał zbyt drogi w produkcji i trudny do masowej sprzedaży. Mimo ogromnego entuzjazmu konstruktorów i mediów PRL‑u, auto nie spełniło planu na 5 000 sztuk rocznie . Jednak wybicie się wersji kabrio, choć tylko kilkoma egzemplarzami, pokazuje, że nawet w PRL istniała kreatywność – tam, gdzie biurokracja pozwoliła.
Wersja Kabriolet stworzona od podstaw
Prezentowany na targach Retro Motor Show model to replika Mikrusa z 1957 roku. Wersja Kabriolet pojawiła się w Polskiej Kronice Filmowej w 1958 r. Prezentowany pojazd został wykonany na podstawie tego krótkiego filmiku, w którym Mikrus Kabrio widoczny jest zaledwie przez 5 s.
Mikrus MR‑300 Kabriolet to mały przejaw konstrukcyjnego buntu. Auto, które nie było planowane, ale które powstało z pasji i kreatywnego luzu. Dwa egzemplarze, które dziś noszą półlegendarną aurę – pozostałyby w cieniu, gdyby nie ciekawość i zaangażowanie ludzi, którzy pokazali, że można.
To symbol tego, co w projektowaniu motoryzacji często najcenniejsze – serca i duszy włożonych w stal i kompozyt. Kabrio Mikrusa pozostaje jednym z najbardziej zaskakujących epizodów polskiej motoryzacji.