Salmson S4C faux-cabriolet – art déco na czterech kołach

Podziel się

Wśród przedwojennych samochodów, które łączą elegancję, technologiczną finezję i wyścigowe DNA, Salmson S4C faux-cabriolet z 1933 roku zasługuje na szczególne miejsce. To nie tylko rzadki zabytek motoryzacji, ale też pojazd, który doskonale oddaje ducha francuskiego art déco i epoki międzywojennej. Pojazd jest laureatem Retro Motor Show Awards 2024 w kategorii "Oryginalny Stan Zachowania".

 

 

 

 

Inżynieria z wyższej półki

Model S4C był częścią serii S4 produkowanej przez francuską firmę Salmson od 1932 do 1934 roku. To, co wyróżniało go na tle konkurencji, to zaawansowana konstrukcja techniczna. Auto napędzał czterocylindrowy silnik o pojemności 1 465 cm³ z podwójnym wałkiem rozrządu (DOHC) – rozwiązanie stosowane wówczas głównie w samochodach sportowych.

Na szczególną uwagę zasługuje również opcjonalna skrzynia biegów Cotal Preselector – półautomatyczna, elektromagnetyczna przekładnia, która wyprzedzała swoją epokę. Salmson był jednym z pierwszych producentów oferujących tę technologię w samochodach cywilnych.

 

Czym właściwie jest „faux-cabriolet”?

Wersja faux-cabriolet to interesujące stylistycznie nadwozie, które z wyglądu przypominało klasyczny kabriolet, jednak nie miało składanej dachówki. Była to 2-drzwiowa, 4-osobowa karoseria z usztywnionym dachem i opływową sylwetką, przywodzącą na myśl auta sportowe i luksusowe roadstery.

Taka forma była kompromisem między elegancją a praktycznością – właściciele zyskiwali styl otwartego samochodu bez kompromisów związanych z eksploatacją kabrioletu. W 1933 roku wersja faux-cabriolet kosztowała 29 900 franków, co stawiało ją w górnej strefie średniego segmentu.

 

 

 

 

Osiągi i prowadzenie

Dzięki mocy około 41 KM przy 3 800 obr./min, Salmson S4C potrafił rozpędzić się do 100 km/h – wynik godny uznania jak na auto klasy 8CV. Zawieszenie z przodu oparte na poprzecznej sprężynie i tylna oś sztywna zapewniały dobrą stabilność, a lekka konstrukcja ułatwiała prowadzenie.

 

Produkcja i rozwój

Wersja S4C była produkowana zaledwie przez dwa lata – od 1932 do 1934 – a łączna liczba egzemplarzy wyniosła około 1 649 sztuk. Późniejsze modele z serii S4 – w tym S4D, S4-DA i S4E – rozwijały koncepcję technologiczną Salmsona aż do początku lat 50., jednak żadna z nich nie miała już tej samej stylistycznej finezji.

W Wielkiej Brytanii działała oddzielna filia – British Salmson – która oferowała lokalnie produkowane S4C z silnikiem 1 471 cm³ i sportową wersją osiągającą nawet 130 km/h. Niektóre z tych aut miały nadwozia typu coupé i drophead coupé.

 

Styl art déco i sukcesy sportowe

Salmson S4C faux-cabriolet to samochód głęboko zakorzeniony w estetyce lat 30. – opływowe linie, chromowane detale, druciane felgi i wykończenia w duchu art déco czynią go wyjątkowym nawet na tle innych przedwojennych konstrukcji.

Warto przypomnieć, że Salmson nie był zwykłą marką – do końca lat 20. firma zdobyła ponad 550 zwycięstw w wyścigach i ustanowiła dziesięć rekordów świata. To dziedzictwo znajdowało odbicie także w cywilnych modelach takich jak S4C.

 

Rzadkość i kolekcjonerska wartość

Do dziś przetrwało tylko kilka oryginalnych egzemplarzy faux-cabrioletów. Jeden z nich – z 1933 roku – zaprezentowany został na Retro Motor Show 2024. Poprzedni właściciel od 1997 roku przejechał nim około 6000 km, odwiedzając między innymi takie imprezy, jak GoodWood Revival, Le Mans Classic, Rallye de Fougères. 

Laureat retro Motor Show Awards 2024

Salmson S4C faux-cabriolet to nie tylko samochód – to mobilna rzeźba, dzieło inżynierii i hołd dla międzywojennej elegancji. Dziś, niemal 100 lat później, wciąż zachwyca detalem, dźwiękiem silnika i unikalnym charakterem, który trudno znaleźć w jakimkolwiek nowoczesnym aucie.

I to właśnie te elementy skradły serca jury Retro Motor Show Awards 2024. Członkowie kapituły docenili nie tylko jego autentyczność, ale także dbałość właściciela o zachowanie każdego detalu z minionych czasów. Pojazd można było zobaczyć na stoisku Giełdy Klasyków.