Sokół 1000 – orzeł polskiej motoryzacji przedwojennej
W przedwojennej Polsce, gdzie motoryzacja dopiero raczkowała, Sokół 1000 stał się symbolem ambicji, odwagi i technicznej dojrzałości. Ten ciężki motocykl, powstały z myślą o wojskowej służbie, zapisał się na stałe w historii jako ikona konstrukcji jednośladowych.
Pochodzenie i rola militarna
Początki sięgają lat 20., gdy Wojsko Polskie korzystało z amerykańskich Harleyów i Indianów. CWS M55, opracowany w 1929 r., okazał się zbyt awaryjny i postawiono na zupełnie nową konstrukcję.
Efektem był motocykl oznaczony jako CWS M111, którego produkcja rozpoczęła się w 1933 r. (później przemianowany na Sokół 1000). Powstało około 3 400 sztuk – w większości trafiały do Wojska Polskiego, a pozostałe służyły w cywilnych służbach, w tym w policji i poczcie.
Specyfikacja techniczna
Sokół 1000 wyróżniał się potężnym, 995 cm³ dwucylindrowym silnikiem widlastym, dolnozaworowym, chłodzonym powietrzem. Moc trwała wynosiła 18 KM przy 3 000 obr./min, a chwilowa potrafiła sięgnąć 20–22 KM przy 4 000 obr./min, co pozwalało na osiągnięcie do 100 km/h (również z wózkiem bocznym). Ważył ok. 230 kg solo i 375 kg z wózkiem – imponująca masa jak na tamte czasy.
Co czyniło go wyjątkowym?
- Wzorowany na Harleyu/Indianie – rama inspirowana amerykańskimi wzorcami, a silnik niemal bliźniaczy do Indiany.
- Miękkie zawieszenie bocznej naczepy – innowacja pozwalająca na lepszą jazdę w terenie.
- Specjalne funkcje wojskowe – montowano na nich karabiny Browning czy zapasy min przeciwpancernych.
- Zimny start w –40 °C – przystosowany do pracy w ekstremalnych warunkach.
- Unikalna lewa manetka gazu – ułatwiająca obsługę wózka
Sokół w służbie i kulturze
We wczesnych latach 40. Sokół 1000 był obecny w wojsku i służbach, jeździli na nim kurierzy, zwiadowcy i personel łączności. W 1939 r. brał udział m.in. w rajdzie do Berlina podczas Olimpiady, pokonując trasę 2 800 km.
Dziś to rarytas: nieliczni pasjonaci odtwarzają egzemplarze, a Sokół 1000 jest obiektem uwielbienia na zlotach i muzealnych ekspozycjach. To nie tylko motocykl – to świadectwo odwagi i dążenia do niepodległości.
Czy wiesz...?
- Pomimo swej niemałej ceny (ok. 4 200 zł czyli tyle co mały samochód), Sokół 1000 był uważany za „polski Harley” – solidny, dźwięczny i szanowany.
- Motocykl testowano przed dostawą – co dziesiąty egzemplarz przechodził szczegółową kontrolę, a każdy był jeżdżony próbnie.
- Powstały nietypowe wersje, w tym trójkołowy Sokół M121 z napędem na koło boczne.
- Po wojnie część egzemplarzy trafiła do Węgier – ślady ich użycia znaleziono jeszcze w latach powojennych.
- Niestety część unikatów zniknęła – np. jeden skradziony z Muzeum Techniki.
Laureat nagrody na Retro Motor Show 2024
Sokół 1000 to dowód, że nawet w trudnych warunkach młodej, międzywojennej Polski można było stworzyć coś trwałego, funkcjonalnego i chwytającego za serce. To ciężki, wojskowy motocykl z duszą, który przeszedł próbę czasu. Dziś każdy egzemplarz to żywa lekcja polskiej historii techniki.
Pojazd otrzymał nagrodę Retro Motor Show Awards 2024 w kategorii "Najlepszy jednoślad".
